Sprzęt, odzież i dodatki
Pierwsza sprawa to rower. Nie będę się tutaj rozwodzić na temat roweru i osprzętu, ale jedno jest pewne, rower z hipermarketu nie nadaje się do przejechania żadnego z powyższych szlaków jakie opisuje, gdyż jest niebezpieczny, nieprzewidywalny i nienaprawialny . Czy widzieliście kiedyś, żeby alpiniści czy wspinacze skałkowi kupowali swoje liny i uprzęże w markecie? Od roweru na jakim jeździcie zależy wasze zdrowie, a często i wasze ŻYCIE! Jeśli nie wiesz o czym mówię polecam humorystyczny tekst, w którym mimo wyolbrzymienia pewnych cech jest dużo smutnej prawdy. Najlepiej kupić rower górski znanej marki na przykład Cannondale, Merida, Author, Scott, KTM, Trek, Mongoose, Mbike, czy Kross z odpowiednio dobranym osprzętem.
W doborze roweru i osprzętu najlepiej poradzić się zaprzyjaźnionego rowerzysty, a nie pana w sklepie sportowym, który sprzedaje piłki, narty, rakietki do tenisa i chińskie materace, a którego głównym zadaniem jest sprzedać towar, który ma na sklepie. Ktoś mądry kiedyś napisał w Internecie, że rower, który jest dla nas przeznaczony musi być o klasę wyższy niż ten, na który mamy uzbierane fundusze.
Na początku myślałam, że jazda w kasku to obciach, w niedługim czasie przekonałam się na własnej skórze, że jazda w górach bez kasku to dopiero obciach. Niezbędny podczas wycieczek jest kask, który chroni twoją głowę przed różnego typu urazami. Jednak nie myślcie, że głowa narażona jest na urazy wyłącznie przy wywrotce lub (nie daj Boże) w trakcie wypadku, jadąc po lesie wąskimi ścieżkami co chwilę przemykamy pod różnymi gałęziami zwisającymi nad głową i co jakiś czas nie unikniemy zahaczenia łbem o nie! Gdyby nie kask to ... nie miałabym już głowy? :-))
Niezależnie, jakiej firmy wybierzemy kask pamiętajmy, aby był dopasowany do naszej głowy, wygodny, przewiewny i posiadał niezbędne atesty bezpieczeństwa. Zwróć uwagę, że w kasku będziesz jeździł cały dzień! Wyobrażasz sobie siedzenie w pracy na niewygodnym krześle przez cały dzień, albo chodzenie na długie spacery w ciasnych butach? Myślę, że wiesz o co mi chodzi. W myśl powiedzenia , co tanie to drogie, niech cena nie będzie głównym kryterium wyboru kasku.
Do jazdy na rowerze nie nadaje się bawełniana odzież sportowa. Odzież na rower musi oddychać razem z naszym ciałem, nie zatrzymywać, ani nie wchłaniać wilgoci oraz szybko schnąć. W dzisiejszych czasach nabycie odpowiedniej odzieży dla rowerzystów, czy biegaczy nie stanowi większego problemu, jest to odzież droga, ale warto! Czasem można złapać okazję i kupić coś bardzo dobrego za niewielkie pieniążki.
Ja jestem zauroczona moimi bluzeczkami NORTHWAVE ^.^, choć przyznam szczerze, że z sezonu na sezon są coraz droższe a ich jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia. Dostałam ostatnio piękny komplet (spodenki + koszulka) sygnowane kolekcją Mai Włoszczowskiej - doskonałe materiały, piękny desing a co najważniejsze projektowane przez kobiety dla kobiet! Gorąco polecam, firma rodzinna Mai nazywa się Quest Sport (poszukajcie w sieci).
Niezwykle ważną rzeczą są odpowiednie rękawiczki z palcami, które muszą być wygodne i oddychające. Jeśli myślisz, że sportowe rękawiczki ogólnego przeznaczenia bez palców, podszyte naturalną skórą nadają się na rower to się grubo mylisz. W ciągu 15 minut dobrej jazdy, pod wpływem potu a następnie ciepła, rękawiczki zesztywnieją, a twoje ręce będą wyglądały jakbyś wrócił z budowy. Dlaczego z palcami? Spróbuj naciskać na klamki hamulca przez kilkadziesiąt minut jazdy gołymi, spoconymi palcami.
Na początek wystarczą wygodne buty sportowe z twardą i sztywną podeszwą. Dlaczego ze sztywną podeszwą? Przejedź 90 km w terenie mając trampki "sierżantki" na nogach to zobaczysz.
Jeśli już opanowałeś technikę jazdy na swoim rowerze, czeka cię kolejny etap - wyskocz z adidasów i włóż na nogi specjalne buty SPD. SPD to system integracji buta i pedałów, pozwala uzyskać większą, dokładniejszą kontrolę nad rowerem oraz diametralnie zwiększyć efektywność pedałowania. Po za tym ma jeszcze jedną zaletę - gdziekolwiek się nie potoczysz twój rower będzie z tobą - no chyba że nauczysz się z niego szybko wypinać ;D. Ci co spróbowali i trochę pojeździli w SPD już nigdy nie wrócą do zwykłych butów - wiem co mówię :-))
Plecak powinien przede wszystkim pomieścić wszystko co niezbędne, być wygodny i pewnie się trzymać na rowerzyście. Małe plecaki (dla XC) sprawdzą się doskonale na krótkich wypadach, na dłuższe wyprawy lepszy będzie plecak o pojemności około 10-15 litrów a na kilkudniowe ekspedycje dobra 25-tka pomieści wszystko co trzeba.
W rowerze górskim nie ma dynama, ani lampek rowerowych, bo i po co dźwigać zbędne obciążenie. Jednak dla własnego bezpieczeństwa warto zaopatrzyć się w miniaturowe, diodowe lampki rowerowe, które wozimy w plecaku (lub zapinamy na stałe), a w przypadku konieczności przejechania wieczorową porą drogą publiczną, zakładamy je (bądź włączamy - jeśli zamontowane zostały wcześniej) zwiększając swoje bezpieczeństwo. Bardzo mało ważą i niewiele kosztują, a drastycznie zwiększają nasze bezpieczeństwo.
Bądź widoczny na drodze - oświetlenie i elementy odblaskowe ratują życie
