Dookoła Klimkówki - zabytkowe cerkwie w Beskidzie Niskim
Przebieg trasy:
Nowy Sącz (samochodem) - Łosie - Nowica - Przysłup - Oderne - Kwiatoń - Uście Gorlickie - Czarna - Brunary - Tania Góra - Łosie - (samochodem) Nowy Sącz
Opis trasy:
Piękna czerwcowa pogoda, aż szkoda siedzieć w domu. Ani nie za gorąco ani za chłodno - idealne warunki na rower. Dzisiejsza trasa będzie miała nieco inny charakter niż te do których Was przyzwyczailiśmy. Cała trasa będzie prowadzić wąskimi asfaltami wijącymi się dookoła jeziora Klimkówka.
Celem wypadu będzie bliższe przyjrzenie się reliktom przeszłości a w szczególności bardzo ciekawym, zabytkowym cerkwiom. Duża część tych obiektów to ewenementy na skalę światową, stanowiące dziedzictwo światowej kultury sygnowane przez UNESCO. Dobrze być świadomym tego historycznego skarbu, który mamy na wyciągnięcie ręki (czyli o rzut beretem od domu). Rowery na dach i rura w kierunku Gorlic. Mijamy Grybów i wkrótce odbijamy w prawo na Ropę. Mijamy ostatnie zabudowania tej miejscowości i skręcamy w lewo w kierunku Uścia Gorlickiego. Po przejechaniu około 1,5 km opuszczamy odchodzącą w prawo, pod górę drogę do Uścia i kierujemy się na wprost nieco gorszą droga asfaltową na Łosie.
Samochód odstawiamy na parking przy cmentarzu jednak zanim wyruszymy w drogę idziemy zobaczyć drewnianą cerkiew greckokatolicką Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Łosiu (1810 r.) oraz Zagrodę Maziarza. Zabytkowa cerkiew pachnąca drewnem i historią wywiera niezapomniane wrażenia a w zagrodzie dowiadujemy się ciekawostek o zawodzie maziarza, który był w owych czasach odpowiednikiem dzisiejszego mechanika samochodowego. Ludziska jeździli wozami, których koła nie miały łożysk w piastach, więc żeby się toczyły z możliwie małym oporem trzeba było je czymś oliwić. Wtedy przychodził z pomocą maziarz, który ropopochodnym produktem zwanym "mazią" smarował wszelkie ruchome mechanizmy, żeby zredukować tarcie.
Pierwszy punkt zaliczony, ruszamy w kierunku Bielanki, by tuż przed jej pierwszymi zabudowaniami skręcić na wschód na Magurę Małastowską. W tym miejscu warto nadrobić kawałek drogi i zanim odbijemy na Magurę wstąpić do Bielanki gdzie znajduje się kolejna zabytkowa cerkiew drewniana z 1753 r. oraz nowoczesna, niedawno zbudowana cerkiew prawosławna należąca do dekanatu Nowosądeckiego.
Leśną, najpierw asfaltową, później szutrową drogą wznosimy się na grzbiet Magury Małastowskiej by wkrótce zjechać w prawo i wylądować w Nowicy przy kolejnej, drewnianej cerkwi pw. św. Paraskewy. Nieopodal cerkwi, po drugiej stronie ulicy znajduje się warsztat w którym tradycyjnymi łemkowskimi technikami wykonuje się m.in. łyżki drewniane. Przy domu rzemieślnika stoi wielka, drewniana łyga, więc miejsca tego nie przeoczymy.
Czas ruszać w dalszą drogę, przez Przysłup, gdzie prócz kilku łemkowskich, zabytkowych kapliczek napotykamy następną cerkiew - św. Michała Archanioła. Jest nieco oddalona od drogi i usytuowana na wzniesieniu. Nie jest to jej pierwotne miejsce, wybudowana bowiem została w 1756 r. przy potoku spływającym z południowych stoków Magury Małastowskiej, który notorycznie ją podmywał. Z uwagi na niszczącą siłę strumienia, cerkiew została przeniesiona na wzniesienie. Drewniana świątynia została gruntownie przebudowana w 1880 r. i w takiej formie stoi do dnia dzisiejszego.
Opuszczamy Przysłup i asfaltową drogą docieramy na rozstaje traktów. Łapiemy zielony i żółty szlak pieszy biegnące polną drogą na południe. Niebawem opuszczamy odchodzący w lewo zielony a kręcąc za znakami żółtego docieramy na Wierch. Łapiąc pod kołami asfalt, zjeżdżamy do Odernego, mijając po drodze krzyżówkę z szutrową drogą do której za chwilę będziemy się cofać. Przed nami ukazuje się drewniana bryła kościółka pw. Stanisława Biskupa w Odernem. Jakże odmienna architektura w porównaniu do wcześniejszych cerkwi.
Wracamy na trasę, teraz musimy się trochę cofnąć w górę aby złapać leśną drogę przez Kiczorę do Kwiatonia. Tam czeka na nas prawdziwy skarb kulturowy - cerkiew pw. św. Paraskewy powstała z 2. poł. XVII w. wpisana na listę zabytków UNESCO. To klasyczny przykład łemkowskiej architektury cerkiewnej. Ze względu na swoje proporcje, uważana jest za jedną z najpiękniejszych cerkwi w Polsce. Trudno zaprzeczyć - jest piękna, wręcz nienaturalnie urokliwa, jak namalowana.
Zachłyśnięci pięknem drewnianej architektury, udajemy się do Uścia Gorlickiego gdzie czeka nas kolejne spotkanie z historią. Znajduje się tam greckokatolicka cerkiew wybudowana w 1786 r. W Uściu Gorlickim możemy również zwiedzić cmentarz wojenny nr. 57.
Uzupełniając zapasy w delikatesach, opuszczamy Uście i kierujemy się drogą do Czarnej. Tam zwiedzimy łemkowską cerkiew drewnianą pw. św. Dimitra datowaną na 1764 r. Ulokowana jest ciut dalej od drogi a przed nią znajduje się duży parking. Do świątyni prowadzi zakosami alejka z drewnianymi balustradami urozmaicona od czasu do czasu schodkami. Drewniana budowla bardzo ładnie wkomponowana jest w krajobraz. Obecnie cerkiew pełni funkcję kościółka filialnego Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Czarnej, parafii rzymskokatolickiej w Brunarach.
Kolejnym etapem trasy jest greckokatolicka cerkiew w Brunarach pw. św. Michała Archanioła z 1797 r. która podobnie jak cerkiew w Kwiatoniu została wpisana na listę zabytków UNESCO. Ciemnobrązowa bryła drewnianej świątyni zwieńczona gontowym dachem z trzema wieżami wykończonymi srebrzystymi kopułami prezentuje się znakomicie.
Pora wracać do punktu startu dzisiejszej wycieczki. W Brunarach odbijamy na północ, kierując się na Tanią Górę. Po zdobyciu wzniesienia, siłą grawitacji opadamy w kierunku Łosie (Łosiów? Łosi? Łosia?). Jeszcze tylko króciutki podjazd w przysiółku Podlas i lądujemy na parkingu.
Cóż, na historii za bardzo się nie znamy, ale ta, podana prze entuzjastycznych kustoszy cerkiewnych potrafi być równie ciekawa i absorbująca co historia II Wojny Światowej opowiadana przez Wołoszańskiego. Wiemy, że niektórych zwolenników "górskiego ciarania" być może ta historyczna wyprawa troszkę znudziła, ale uwierzcie nam, że każdy z nas potrzebuje odmiany. Skarby historyczne jakie znajdują się nieopodal nas należą do światowego dziedzictwa i nie bez powodu wpisane zostały na listę UNESCO. Doceńmy to! Włochy, Hiszpania i Francja to kraje przodujące w ilości cudów świata UNESCO a my te nasze, skromniejsze nieco, ale również docenione pod względem wartości przez UNESCO zabytki mamy tuż "za rogiem" i nawet jak nas to niezbyt interesuje to powinniśmy to zobaczyć. Zachęcamy gorąco.
Pobierz trasę wycieczki w formie śladu GPS:
dla Google Map i Kamap format *.kml
dla Garmin format *.gpx
Najedź myszką na wykres wysokości terenu (profil trasy) i przesuwaj wskaźnik od lewej strony wykresu do prawej a zobaczysz, w którym punkcie podróży będzie z górki a w którym pod górkę.