Wierchomla, Runek, �abowska Hala
Przebieg trasy:
Nowy S�cz - Barcice - Rytro - Piwniczna - �egiest�w - Wierchomla - Bac�wka nad Wierchoml� - Runek (1080 m.n.p.m.) - Hala �abowska (1064 m.n.p.m.) - Maciejowa - Nowy S�cz
Opis trasy:
Wstajemy o si�dmej rano. Temperatura na zewn�trz nie przekracza 11 stopni . Wiemy ju� na pewno, �e zbli�a si� jesie�. Jemy �niadanie i ubieramy ciut cieplejsz� odzie� rowerow�. Wyruszamy z Nowego S�cza W�giersk� w kierunku Rytra. Jad�c ulic� w�r�d aut zdajemy sobie spraw�, �e w sobot� rano auta te� je�d��. Staraj�c si� jak najszybciej zej�� z drogi tutejszym kierowcom po 40 minutach znajdujemy si� ju� za Rytrem. Tam kr�tki odpoczynek, bo przecie� dop�ki jest si�a trzeba wjecha� w las. Po 10 minutach ruszamy dalej Piwniczna, �omnica, �egiest�w odbijamy w lewo na Wierchoml�, ten ostatni kawa�ek drogi jedziemy spokojnie raz na jaki� czas mijani przez auta , jest naprawd� mi�o- nawet przyjemnie. Jad�c w kierunku stacji narciarskiej bawimy si� SPD niemi�osiernie ha�asuj�c i unikaj�c wywrotki. Po przejechaniu 40 kilometr�w ( licz�c od pocz�tku trasy ) przy drodze pojawia si� ma�y sklepik z lodami, kt�ry u�wiadamia nam, �e chyba zg�odnieli�my, wyczerpali�my energie z organizmu itp. Trzeba w takim razie si� "na�adowa�", lody, cos s�odkiego bu�ka jako cos po�ywnego i ju� jedziemy dalej. Co jaki� czas mijamy osoby z numerkami na podkoszulkach, biegn�ce ( jaki� wy�cig - tylko troch� takie du�e przerwy mi�dzy tymi biegaczami. Przy najbli�szej okazji musimy dowiedzie� si� co jest grane ). Doje�d�amy do stacji narciarskiej w Wierchomli, po co sobie m�czy� nogi jak przecie� mo�na wyjecha� ;-). Mi�a obs�uga , przyzwoite ceny karnet�w nie zniech�caj� ( 12 z�otych biker + rower, karnet rodzinny z rowerami czyli mama, tata i ja 28 z�otych ). Korzystaj�c ze wsp�czesnych udogodnie� znajdujemy si� na g�rze wraz z rowerami. Wreszcie troszk� terenu, pe�ni pozytywnej energii ruszamy w kierunku bac�wki na Wierchomli. �wietna traska , troszk� pod g�r� potem z g�ry mo�na pr�bowa� si� wy�y� ciesz�c si� wjazdem w las. Wreszcie osi�gamy to po co tu przyjechali�my.
Nad podziw szybko widzimy bac�wk� i przeje�d�amy przez punkt kontrolny? Z krzycz�cym panem tylko nie po macie pomiarowej i lito�ciwy wyraz twarzy - prosz�. No teraz to si� musimy dowiedzie� o co tu chodzi.
Podczas naszego wyjazdu na rowery w tym terenie odbywa si� ultramaraton pod nazw� "Bieg 7 Dolin" niewyobra�alne 100 kilometr�w po niewyobra�alnych przewy�szeniach i to wszystko w 19 godzin. Ten ultra maraton stanowi eliminacj� do najs�ynniejszego na �wiecie g�rskiego maratonu Ultra - Trail du Mount - Blanc. Widz�c przebiegaj�cych przez punkt kontrolny zawodnik�w wida�, �e jest to wysi�ek ponad si�y dla biegacza, sam start o godzinie 3 rano jest wymagaj�cy a co dopiero bieganie po naszych Beskidach.
/Doda�am na zajutrz/
Dosta�am oficjalne wyniki Ultramaratonu, wygra� Jan Wydra z Mszany Dolnej, kt�ry 100km tras� maratonu przebieg� w 09:35:32 osi�gaj�c �redni� pr�dko�� 10.43km/h !!! Ogl�dali�cie film "Ja robot"? Takie skojarzenia mam :-) Pe�na tabela wynik�w do pobrania tu.
/Koniec/
Ok. odpocz�ci po 40 minutowym postoju jedziemy w kierunku Runku obiad planuj�c zje�� na Hali �abowskiej. Wje�d�aj�c powoli na Runek mijaj� nas bikerzy zje�d�aj�cy z Runku, ju� im zazdro�cimy cho� wje�d�a�o si� na gorsze podjazdy? Nagle nasza mord�ga si� ko�czy poniewa� widzimy rozwidlenie szlaku i skr�t na Hale �abowsk� szlak czerwony jest w d�. Jest to podejrzane bo jak tata przygotowuje trasy to nawet z g�ry jest pod g�r�. No c� w�a�nie sobie przypominam, �e ju� jecha�am tym szlakiem jad�c z Jaworzyny Krynickiej i co gorsza przypominam sobie r�wnie� podjazdy na tym szlaku. Mina mi troch� rzednie cho� wiem, �e mog�o by� gorzej. Podjazdy rekompensuje sama jazda w terenie, po ubitym szlaku, niewielkiej ilo�ci kamieni uciekaj�cych z po k�, jest cudownie. Ju� widzimy prze�wity na Hale �abowsk� wypatruj�c zielonego daszku schroniska i ... nie ma go.
Nasze schronisko nie ma dachu bo jest w remoncie, ciekawe jakiego koloru teraz b�dziemy wypatrywa�? Panie w schronisku po woli ju� nas rozpoznaj� i obiecuj� znowu pyszne nale�niki, przecie� nie mo�emy si� oprze� takiemu obiadkowi. Po cudownie sp�dzonym czasie w schronisku, rozmowie z przybywaj�cymi tam turystami, na prawd� u�wiadamiam sobie, �e bardzo lubi� to miejsce i atmosfer�, kt�ra tu panuje. Dobra zbieramy si� i droga powrotna do S�cza. Nawet nie wiedzia�am jak szybko mo�na j� pokona�.
Z Hali �abowskiej zje�d�amy zielonym szlakiem rowerowym w kierunku Barnowca, jest super, kamienista dr�ka pozwala si� troch� rozp�dzi�, trzeba uwa�a� jednak na rynienki do odprowadzania wody, bo mo�na na nich nie�le wyczesa�, mnie si� upiek�o. Potem ju� asfalcik do Maciejowej ca�y czas z g�rki, pobijanie rekord�w pr�dko�ci itp. Wje�d�amy na g��wn� drog� 75 prowadz�c� przez Nawojow�, tam porobili �wietne unijne chodniki po kt�rych akurat nikt nie szed�, wiec zabawa trwa do samego Nowego S�cza i jeste�my w domu. Ca�a trasa mia�a 77 kilometr�w, sp�dzili�my �wietny dzie� nie nocuj�c w lesie.
Pobierz tras� wycieczki w formie �ladu GPS:
dla Kamap i Google Map format *.kml
dla innych format *.gpx
Najed� myszk� na wykres wysoko�ci terenu (profil trasy) i przesuwaj wska�nik od lewej strony wykresu do prawej a zobaczysz, w kt�rym punkcie podr�y b�dzie z g�rki a w kt�rym pod g�rk�.
