Łabowsko-Kotowe wariacje rowerowe
Przebieg trasy:
Nowy Sącz - Łabowa - Feleczyn - Hala Łabowska (1064 m.n.p.m.) - rezerwat Łabowiec - Łabowa - Kotów - Bogusza - Królowa Polska - Kamionka - Nowy Sącz
Opis trasy:
Kolejna sobota w kalendarzu i pogoda ma być ładna, więc trzeba się gdzieś ruszyć. Rodzice po całym tygodniu pracy chętnie się gdzieś wybiorą, choć pewnie chcieliby się też trochę wyspać :-). Cóż nie można w życiu mieć wszystkiego. Tak więc wstajemy "rano" około 10.00, śniadanko, rzut oka za okno o słoneczko! Chwila namysłu i zbieramy się. Planów konkretnych nie mamy więc padło hasło: "jedziemy na Łabowską i się pomyśli po drodze co dalej, a przy okazji zobaczymy czy koty urosły". Tak też uczyniliśmy. Odnośnie kotów na Łabowskiej to jakiś czas temu pojawiły się małe kociątka w pobliżu schroniska, na początku płochliwe lecz z dnia na dzień coraz bardziej ufne do turystów, którzy dokarmiali je czym tylko się dało. Powracając do wypadu po około 40 minutach jesteśmy w Łabowej, dalej już tylko w górę Feleczyńskiego Potoku. Nie wiem, co jest z tym Feleczynem, ale jakoś tak się u nas przyjął, że traktujemy go jako dojazdówkę na Łabowską Halę. Niebawem docieramy do schroniska, kotki rosną jak na drożdżach. Jak to bywa zwykle w takich miejscach, ogarnia nas leń. Nikt nie kwapi się do jakiejkolwiek jazdy w sumie to dobrze :-).
No ale czas szybko mija i trzeba się w końcu gdzieś ruszyć, więc się ruszamy niebieskim szlakiem w dół do Łabowej. Pierwszy odcinek od schroniska bardzo urozmaicony, są miejsca że trzeba zwolnić, ale generalnie cały czas mamy mnóstwo szybkiej jazdy, po chwili wpadamy na szeroką drogę szutrową gdzie osiągane prędkości jeszcze szybciej wzrastają. Szutrówka zmienia się w asfalt i skręca w dół, w kierunku Łabowca i tak mkniemy z górki do Łabowej, cały czas need for speed :-) i cały czas niebieskim szlakiem. W Łabowej wpadł nam do głowy pomysł, aby podjechać w kierunku Kamiannej, a następnie (tuż za Kotowem Wyżnym, ale przed Kamianną) odbić w lewo, w leśną drogę biegnącą pomiędzy Działem (842 m. n.p.m.), a Kopcem (864 m. n.p.m.) do Boguszy.
Tak więc żegnamy słodkie MTB i zaczynamy "na szosowo". Asfalcik, podjazd asfalcikiem, jeszcze większy podjazd asfalcikiem, wreszcie minęliśmy Kotów i zaczęło być normalnie. Skręcamy w lewo na leśną drogę (szlaban) biegnącą do Boguszy. Leśna dróżka asfaltowa w cieniu leśnego zagajnika. Potem zjazd do Boguszy, a później już cały czas leciutko z górki przez Królową Polską, Kamionkę i do domku. I tym sposobem wykręciliśmy ponad 70 km wycieczki, wprawdzie większość przebiegała po podłożu asfaltowym ale za to było lekko i przyjemnie.
Pobierz trasę wycieczki w formie śladu GPS:
dla Google Map i Kamap format *.kml
dla Garmin format *.gpx
Najedź myszką na wykres wysokości terenu (profil trasy) i przesuwaj wskaźnik od lewej strony wykresu do prawej a zobaczysz, w którym punkcie podróży będzie z górki a w którym pod górkę.